fbpx
Menu Zamknij

O aktywności fizycznej przy Hashimoto i niedoczynności tarczycy

Kilka informacji o tarczycy

Szacuje się, że problemy z tarczycą dotykają ponad 300 milionów osób na świecie. Przynajmniej połowa z nich nie jest nawet świadoma źródeł złego samopoczucia. Do tego dochodzi kłopotliwa diagnostyka. Lekarze nie zawsze potrafią ocenić, czy niedoczynność tarczycy jest wynikiem choroby autoimmunologicznej. Bo – trzeba zaznaczyć – cieszące się ostatnio ponurą sławą Hashimoto nie jest tym samym, co zaburzenia pracy tarczycy! Hashimoto to choroba autoimmunologiczna. Polega na atakowaniu przez układ odpornościowy zdrowych komórek i tkanek. Hashimoto może rozwijać się w naszym organizmie na długo przed pierwszymi objawami w postaci zaburzonej pracy tarczycy.

Ponieważ jednak osoby z niedoczynnością tarczycy oraz Hashimoto borykają się
z podobnymi skutkami swoich dolegliwości (stąd tak ważna jest dogłębna diagnoza), omówię obie choroby jednocześnie. Skupię się szczególnie na aktywności fizycznej. Wyjaśnię dlaczego jest tak kłopotliwa i podpowiem, jak zawalczyć o siebie.

Pierwsze objawy nieprawidłowej pracy tarczycy

Osoby z Hashimoto długo nie skarżą się na żadne dolegliwości. Kiedy jednak pojawiają się niepokojące symptomy, bardzo często są identyczne jak te u osób z typową niedoczynnością tarczycy:

  • permanentne zmęczenie,
  • niekontrolowane tycie,
  • poranne bóle głowy,
  • stany depresyjne,
  • problemy trawienne (zaparcia, niestrawności…)
  • większa wrażliwość na zimno,
  • problemy z krążeniem,
  • obniżona temperatura ciała,
  • zauważalne obniżenie odporności,
  • uporczywie sucha skóra,
  • trudno gojące się rany,
  • wypadanie włosów (m.in. przerzedzenie zewnętrznej części brwi),
  • opuchlizna twarzy.

Dodatkowo, dla autoimmunologicznych chorób takich jak Hashimoto typowe są:

  • palpitacje serca,
  • długotrwała bezsenność,
  • przyspieszony puls,
  • drgawki,
  • nocne poty.

Jak działa tarczyca?

Jak widzimy, wachlarz dolegliwość jest (niestety) imponujący. Tarczyca to bowiem bardzo ważny gruczoł. Odpowiada za gospodarkę hormonalną i wapniowo-fosforową. Reguluje pracę układu nerwowego, pokarmowego i rozrodczego. Wpływa więc m.in. na:

  • temperaturę ciała,
  • potliwość,
  • nastrój,
  • pracę serca,
  • rozwój mięśni,
  • funkcjonowanie jelit.

Tarczyca wytwarza 3 hormony: trójjodotyroninę (T3), tyroksynę (T4) i kalcytoninę.

Czy na pewno jestem chora?

Z jednej strony objawy są łatwo dostrzegalne, ale z drugiej towarzyszą wielu innym dolegliwościom. Poza tym przy stresującym i dynamicznym trybie życia wiele z symptomów można łatwo zbagatelizować, zrzucając kiepskie samopoczucie na karb zawodowego przemęczenia. Aby więc mieć pewność, że nasza tarczyca pracuje prawidłowo, należy wykonać konkretne badania:

  • badanie hormonów: TSH, T4, T3, fT4, fT3,
  • badanie przeciwciał: anty TPO i anty TG,
  • USG tarczycy.

Popularna kontrola samego TSH jest niewystarczająca! Często Hashimoto można zidentyfikować dopiero po sprawdzeniu przeciwciał. I tu jednak warto wiedzieć, że sprawdzenie wyłącznie przeciwciał nie da pełnego obrazu naszego stanu zdrowia. To dlatego, że ich podwyższony poziom towarzyszy również m.in.: anemii złośliwej, toczniowi, cukrzycy typu I, reumatoidalnemu zapaleniu stawów.

Konsekwencje nieleczonych Hashimoto i niedoczynności tarczycy

Z tarczycą nie ma żartów. Jeśli poważnie zaniedbamy niepokojące nas dolegliwości – będzie nieciekawie. Grożą nam:

  • zaburzenie metabolizmu wapnia,
  • zmniejszenie produkcji hormonu wzrostu,
  • spowolnienie metabolizmu (w konsekwencji przybieranie na wadze),
  • zmniejszenie efektywności pracy wątroby i woreczka żółciowego (co prowadzi do kamicy),
  • zaburzenie metabolizmu glukozy,
  • podwyższenie poziomu cholesterolu i trójglicerydów,
  • postępujące problemy z prawidłową pracą mózgu (zmiany nastroju, stany depresyjne),
  • zaburzenie metabolizmu estrogenu (co może skutkować nowotworem piersi
    i cystami jajników),
  • niedobory progesteronu i zatrzymanie owulacji,
  • anemia,
  • zmniejszenie produkcji kwasu solnego oraz zaburzenie metabolizmu protein.

Zawalczyć o ruch – dlaczego to ważne?

Sport przy zaburzeniach pracy tarczycy zdecydowanie nie u wszystkich wzbudza entuzjazm. Podobnie było też w moim przypadku, kiedy ponad 10 lat temu zdiagnozowano u mnie Hashimoto. Odkryłam jednak, że aktywność fizyczna jest niezwykle ważnym elementem w dbaniu o nasze zdrowie; że do naszej choroby najlepiej podchodzić holistycznie. Leki są konieczne, ale zbilansowana dieta i ruch znacznie wspierają farmakologię. Co więcej – pomagają nam odzyskać kontrolę nad własnym ciałem i zaakceptować nowy stan.

Dzięki regularnej aktywności fizycznej:

  • w sposób kontrolowany redukujemy zawartość tkanki tłuszczowej,
  • obniżamy stężenie glukozy i cholesterolu w surowicy,
  • regulujemy ciśnienie tętnicze,
  • wspomagamy pracę całego układu pokarmowego,
  • obniżamy stężenie TSH,
  • łagodzimy stres,
  • zmniejszamy problemy ze snem.

Kiedy mogę zacząć ćwiczyć?

Podstawą jest uregulowanie hormonów. Dopiero wtedy możemy pomyśleć o włączeniu aktywności fizycznej i o stopniowym zwiększaniu jej intensywności. Nie przejmuj się tym, że nie jesteś w takiej formie jak przed chorobą. Teraz Twój organizm potrzebuje zwolnienia tempa i cierpliwości, ale na pewno nie będziesz pozbawiona ulubionego ruchu. Kłopoty z tarczycą nie muszą stać na drodze do spełnienia marzeń. Od 15 lat jestem instruktorką fitnessu, chociaż Hashimoto nie bywało dla mnie łaskawe.

Jak często ćwiczyć?

Tutaj przede wszystkim należy wsłuchać się w siebie. Dostosuj intensywność
i częstotliwość ćwiczeń do aktualnego stanu zdrowia oraz ogólnej wydolności. Ważna jest regularność. W przypadku dopiero co wykrytej choroby lub jeszcze nie uregulowanej pracy tarczycy lepiej zrezygnować z długotrwałych, morderczych treningów. Pacjentom z Hashimoto odradza się wysiłek bezpośrednio przed snem lub w godzinach wieczornych.

Początkującym polecam rozpocząć od półgodzinnych treningów 3 razy w tygodniu. Obserwuj się uważnie: czy odczuwasz dotkliwy ból stawów i mięśni? Czy zbyt szybko się męczysz? Czy nasiliły się obrzęki?

Jeśli Twoim celem jest pozbycie się nadwagi, pamiętaj, że w przypadku zaburzeń hormonalnych sam wysiłek nie wystarcza. Trzeba więc zadbać o trafioną terapię lekową i pełnowartościową dietę.

Jakie wybrać ćwiczenia?

Dobrze zacząć od tych o niewielkiej lub umiarkowanej intensywności. Polecane są:

  • marsze,
  • jogging,
  • pływanie,
  • jazda na rowerze,
  • joga,
  • aerobik.

Lepiej unikać – przynajmniej na początkowych etapach leczenia – ćwiczeń typowo siłowych, np. podnoszenia ciężarów. W razie jakichkolwiek wątpliwości dobrze skonsultować się z profesjonalnym trenerem.

Z dużą ostrożnością należy podchodzić do sportów ekstremalnych. Nadmierny, nagły stres może wywołać rzut choroby.

Bez względu na wybraną formę, pamiętaj o rozgrzewce przed ćwiczeniami oraz stretchingu na zakończenie sesji. Zadbaj o odpowiednio długą regenerację po każdym treningu. Przy kiepsko działającej tarczycy nasz organizm dochodzi do siebie znacznie dłużej niż przeciętnie. Dobrym pomysłem są masaże. Potrafią świetnie zredukować sztywność mięśni i odciążyć stawy, przynosząc ulgę na każdym etapie choroby.

Last but not least…

Hashimoto lub niedoczynność tarczycy wywracają nam świat do góry nogami. Bywa nieznośnie i frustrująco. Czasem nie poznajemy samych siebie w lustrze. Pamiętaj jednak, że nie jesteś z tym sama! Dobrze dobrane leki, dieta i odpowiednio dostosowana aktywność fizyczna pozwalają ogarnąć cały chaos. I, jak to bywa w przypadku chorób przewlekłych, trzeba uzbroić się w cierpliwość i nastawić na powolny marsz ku lepszemu.

Jeśli szukasz dobrej motywacji do zmiany nawyków, indywidualnego programu ćwiczeń i wsparcia doświadczonego trenera, zapraszam Cię do kontaktu!